Kochani! Nadszedł ten moment w który zaczynamy wchodzić na kolejne platformy. Naturalną koleją rzeczy był dla nas youtube gdyż docelowo chcemy iść właśnie w content video.
Na pierwszy ogień idzie lekko bekowe i pastiszowe video na którym testujemy „rapowe” chipsy. Towarzyszy nam również gość specjalny. Nie ma co gadać, musicie to zobaczyć! Potrzebujemy też trochę miłości, będzie nam bardzo miło jeśli zasubskrybujecie nasz kanał, gdyż planujemy wrzucać tu nie tylko „śmieszne” filmiki. Będzie poważnie, będzie merytorycznie i konkretnie. Zaufajcie nam, już niedługo będzie to Wasz ulubiony kanał o rapie!
Poprosiliśmy kilku artystów z naszej rodzimej sceny aby stworzyli listę rapowych płyt, które są dla nich szczególnie ważne. Albumy nie są ułożone od najlepszych do najgorszych – gdyż wszystkie zaliczają się do ścisłej topki. Znajdują się tam pozycje sentymentalne, takie z których artyści czerpali inspiracje, albo po prostu te katowane najczęściej. Zobacz jakich zajebistych rzeczy słucha twój idol i zacznij diggować dobrą muzykę!
Przed Wami supergrupa OIO w skład której wchodzą; Oki, Young Igi oraz Otsochodzi. Poniżej lista od chłopaków:
OKI:
SCHOOLBOY Q – OXYMORON
MGK – BLACK FLAG MIXTAPE
ASAP ROCKY – LONG LIVE ASAP
J COLE – FOREST HILL DRIVE
NOTORIOUS B.I.G. – READY TO DIE
DR.DRE – 2001
JOEY BADASS – B4DA$$
TRAVIS SCOTT – ASTROWORLD
YOUNG IGI:
DR.DRE – 2001
WIZ KHALIFA – KHALIFA
YOUNG THUG – JEFFERY
YOUNG THUG – SO MUCH FUN
OFFSET – FATHER OF 4
DJ MUSTARD – PERFECT TEN
50 CENT – GET RICK OR DIE TRYIN'
POST MALONE – HOLLYWOOD’S BLEEDING
OTSOCHODZI:
JOEY BADASS – 1999
KANYE WEST – THE LIFE OF PABLO
MOLESTA + KUMPLE
ASAP ROCKY – LONG LIVE ASAP
LIL UZI VERT – LIL UZI VERT VS. THE WORLD
NAV – NAV
WIZ KHALIFA – O.N.I.F.C.
JUICY J – STAY TRIPPY
A 25 wyborem jest ich nadchodzący album
OIO – OIO
Kto nie słyszał jeszcze singli, polecamy nadrobić zaległości, jak również zaopatrzyć się w preorder!
Wykładnicze tempo rozwoju technologii oraz trwające od blisko 10 lat szaleństwo wokół Blockchain’a i kryptowalut zrodziło masę nowych okoliczności biznesowych, pozwoliło wielu gałęziom gospodarki wejść na dotąd nieznane im tereny, a mnóstwo ludzi dorobiło się w ten sposób niemałej fortuny.
Od jakiegoś czasu w świecie kryptowalut bardzo głośno jest o NFT – Non Fugible Token, co po krótce oznacza niezamienny token, czyli unikatowy zasób cyfrowy oparty o łańcuch blokowy kryptowaluty Ethereum (dopuszczalne są też inne waluty). Jego wartość jest niepowtarzalna, a co również istotne – nie sposób go skopiować oraz nie można go przenosić bez zgody właściciela. Te cechy w akompaniamencie wspaniałej, wciąż nie do końca zbadanej natury zdecentralizowanych rejestrów, dały możliwość wszelkiej maści twórcom cyfrowym i artystom, spróbowania dodatkowego sposobu monetyzacji swojej twórczości. Daje im to niezależność, dzięki czemu nikt nie może wpłynąć na formę dzieła, a brak pośredników ma pozwalać na większą transparentność no i przede wszystkim pozwala więcej zarobić.
Jak dobrze wiemy, w świecie rapu nie brak obrotnych i przedsiębiorczych postaci, dlatego nie trzeba było długo czekać, aż ktoś z branży zacznie działać w tej materii. Do tej pory udało mi się znaleźć informacje o tym, że swoje NFT wypuścili tacy artyści jak Tory Lanez, który udostępnił na jednej z platform swoje niepublikowane utwory – wyprzedały się one w 5 minut za kwotę 350 tysięcy dolarów. 2 Chainz, Lil Baby, Quavo i Jack Harlow z okazji niedawnego NBA All Star Weekend udostępnili swoje kolekcjonerskie piłki do kosza również w postaci tych wspaniałych, cyfrowych aktywów. Soulja Boy – człowiek, który zawsze przejawiał zainteresowanie nowymi technologiami wydał swoje NFT „Crank That”. W kwestii tej zaczęli również działać artyści tacy jak Wu Tang Clan, Akon, Lil Yachty, Lil Pump, The Weeknd, Ja Rule, Azealia Banks, Snoop Dogg, czy Post Malone.
Zrealizowano również bardzo ciekawy projekt w postaci pięknych, wirtualnych masek MF DOOM’a stworzonych w technologii Augmented Reality, a słynny talk show Saturday Night Live, chcąc wytłumaczyć zjawisko szerszej publiczności, podczas jednego z programów wyemitował skecz wykonany przez Petera Davidsona i Chrisa Redd’a, będący przeróbką Without Me Eminema (na końcu swoje cameo ma Jack Harlow 🙂 )
Okazuje się, że prawdopodobnie najgrubiej zagrał Waka Flocka Flame – jeden z najprawdziwszych gości w grze (w jednym z wywiadów wprost przyznał, że przez całą karierę wiedział, że jest słabym raperem :D), który odkąd nieco odpuścił muzykę, skupił się na edukacji i poznawaniu nowych dla niego aspektów życia w biznesie i szeroko rozumianym rozwoju. Niedawno dostał honorowy doktorat w zakresie filantropii i humanitaryzmu oraz podobno zaczyna studia ekonomiczne.
Big Homie Flocka raczej się nie patyczkuje i startuje nie z jedną a dwiema platformami NFT –Trap NFToraz ruszającą już dziś – 6 kwietnia Satoshi Art(tutaj jest chyba tylko inwestorem), gdzie zainteresowanie jest tak duże, że twórcy zmuszeni zostali do przyjmowania użytkowników partiami zgodnie z kolejnością zgłoszeń.
Satoshi będzie marketplace’m, który wyróżniać ma to, że dla użytkowników z pierwszego rzutu nie będą naliczane prowizje takie jak gas fee i mint fee, które odpowiednio oznaczają opłatę za energię wymaganą do „wybicia” coina oraz opłatę za samo „wybicie”.
Ruchy Flock’i nie są przypadkowe, już kilka lat temu przejawiał żywe zainteresowanie kryptowalutami, swego czasu zainwestował w (niestety nieudany) projekt zwany troptoin, a zapytany o to jak doszło do tego, że ma takie zajawki mówi:
Niggas around me always call me a gangsta nerd, because I always fuck with like, video game niggas. I always fuck with people like that. I’m like, ahead of the curve in the hood. I love the internet. If you think about it, my whole career, I never marketed mainstream. Lately my career is all internet. From the Waka campaign, to the Waka memes. So I recognize the internet and I saw the internet currency, and shit you know I’m all for that.
Warto również wspomnieć o polskim akcencie w świecie rapu i NFT – jakiś czas temu swoją pracę upamiętniającą Mac Millera za 0.25 ETH sprzedał Szejku– autor wielu znanych i lubianych okładek i artów dla choćby takich artystów jak Freddie Gibbs czy Wiz Khalifa.
4 days left!
Mac Miller Tribute NFT 1 of 1 auction price is now on 0.25 ETH (460$) via @opensea
Refren to bardzo ważny element każdego numeru. Warto się do niego przyłożyć, bo to właśnie refren kradnie serca słuchaczy i sprawia, że numer staje się hitowy. W rapowej historii mieliśmy do czynienia z przypadkami kiedy gość położył lepsze linijki na tracku gospodarza. Nie jest to nic nadzwyczajnego, szczególnie kiedy gorszy raper zaprasza lepszego kolegę, jednak kilka razy zdarzyło się tak, że to refren zamiótł cały numer. ospodarz jakoś specjalnie nie rozpaczał.
Przed Wami subiektywny ranking 15 najlepszych, gościnnych refrenów w rapie!
NATE DOGG, a właściwie Nathaniel Dwayne Hale zmarł 15.03.2011 roku w związku z powikłaniami spowodowanymi dwoma udarami mózgu, których doznał w 2007 i 2008 roku.
Nate Dogg to część historii rapu z zachodniego wybrzeża. Wraz z 2Pakiem, Dr.Dre, Snoopem, Kuruptem czy Dazem Dillingerem tworzyli potęgę Death Row Records. Za życia wydał 3 solowe albumy; „G-Funk Classics vol.1,2”, „Music & Me” oraz „Nate Dogg”. Jako supergrupa 213, wraz ze Snoopem i Warrenem G wydali album „The Hard Way” w 2004 roku.
Nate Dogg ze swoim anielskim wokalem potrafił stawiać nieziemskie, melodyjne refreny, które znakomicie dopełniały rapowe numery. Poniżej przedstawiamy TOP 10 najlepszych, gościnnych występów Nate Dogga i jego refreny, które przeszły do historii!
10. 2PAC feat. SNOOP DOGGY DOGG & NATE DOGG – ALL ABOUT YOU
4. HOUSTON feat. CHINGY, I-20 & NATE DOGG – I LIKE THAT
3. DR.DRE feat. SNOOP DOGG, KURUPT & NATE DOGG – THE NEXT EPISODE
2. WARREN G FEAT. NATE DOGG – REGULATE
1. 50 CENT FEAT. NATE DOGG – 21 QUESTIONS
Na marginesie, jeden z synów Nate Dogga, o ksywie NHALE, poszedł w ślady ojca i również zajął się muzyką. Jakimś cudem, ma niemalże identyczny wokal jak jego zmarły Ojciec! Sprawdzajcie koniecznie!
Pierwszymi nawijającymi dziewczynami na poziomie były MC Sha-Rock czy Roxanne Shante, która na marginesie była też pierwszą dissującą raperką (beef z U.T.F.O.) ale były to lata 80 i nie będziemy babrać się w starociach.
Ostatnie 5 lat to chyba najlepszy okres kobiecego rapu w historii. Co chwilę dostajemy naprawdę zajebistą muzykę, która niejednokrotnie gniecie męskie numery.
Poniżej przedstawiamy Wam nasz subiektywny ranking 25 najlepszych raperek. Są to artystki zarówno z dawnych lat, jak i tych współczesnych. Zgodnie ustaliliśmy, że tylko miejsce #1 należy się jednej raperce, która zasłużyła na nie całokształtem swojej twórczości (lata na scenie + równy, bardzo wysoki poziom albumów). Reszta pozycji z listy to bardzo ciekawe raperki, które koniecznie musicie sprawdzić!
Wczorajszy wieczór to nie tylko walki MMA. W pojedynku w kosza, w formule 2 na 2, zmierzyli się Quavo & Jack Harlow oraz 2 Chainz & Lil Baby, stawką było aż POŁ MILIONA DOLARÓW! Dodatkowe PÓŁ MILIONA DOLARÓW zostało przeznaczone na cel charytatywny!
Tego się nikt nie spodziewał. Trzy wielkie indywidualności współczesnej rap sceny połączyły siły w unikalnym i wyjątkowym projekcie! Otsochodzi, Young Igi i OKI stworzyli kolektyw OIO, który podczas wielu wspólnych sesji nagraniowych zarejestrował pełnowymiarowy studyjny materiał. Pierwszą odsłoną OIO jest singiel “Moonwalk” wyprodukowany przez Atutowego. Od początku nowego roku wytwórnia 2020 skutecznie podgrzewa nastroje wyczekiwania. Już dwie zapowiedziane dotąd premiery, czyli sceniczny comeback Mielzky’ego oraz debiutancka płyta CatchUpa, zelektryzowały fanów hip-hopu. Jak się jednak okazuje to wcale nie koniec zaskakujących ogłoszeń. Wraz z premierą singla “Moonwalk” dowiadujemy się o powstaniu nowej konstelacji na rapowym firmamencie. OIO to sceniczna supergrupa, stworzona przez trzy wyjątkowe indywidualności. Otsochodzi, Young Igi i OKI to reprezentanci młodego pokolenia, które bez kompleksów wdziera się na muzyczny parnas. Jako soliści należą do najpopularniejszych polskich raperów. Każdy z osobna – w krótkim czasie – osiągnął artystyczny sukces, zrzeszając wokół siebie miliony wiernych słuchaczy. Ich zespołowy projekt to wybuchowa mieszanka stylów i charyzmy, gdzie wspólnym mianownikiem jest próba przełamania muzycznych barier i nowatorskiego spojrzenia na polski hip-hop. Owocem wielu studyjnych sesji nagraniowych jest płyta, która ukaże się w pierwszej połowie 2021 roku.